wtorek, 3 marca 2009

Pierwsza w tym roku Wąsatka

Chyba jestem zbyt leniwy... Na Stawy Dojlidzkie wybierałem się już w sumie od co najmniej miesiąca, jak nie dłużej. I w sumie mały pretekst zmotywował mnie do wypadu. Warto było, zważając na obserwację samczyka wąsatki - w końcu to moje trzecie spotkanie z tym gatunkiem :D.

Data wykonania: 2.03.2009 ; Miejsce wykonania: Białystok; Stawy Dojlidzkie

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co by nie mówić, to bardzo lubię wąsatki...